Jedną z cech charakterystycznych dla wszystkich niemalże obszarów górskich jest ich odrębność florystyczna w stosunku do otaczających je terenów.
Nie inaczej jest w przypadku Karpat, których swoistość jest aż nadto widoczna, zwłaszcza z perspektywy nizinnego jednak kraju, jakim jest Polska.
We florze karpackiej występuje około 500 gatunków roślin związanych z położeniami górskimi. Znaczna jest także liczba gatunków endemicznych, to znaczy takich, które spotkać można wyłącznie w obrębie łuku karpackiego, lub subendemicznych, czyli występujących głównie w Karpatach, ale spotykanych również w innych częściach globu. Część z nich to endemity ogólnokarpackie, zaś część przywiązana jest do konkretnych fragmentów łańcucha, np. endemity zachodniokarpackie, tatrzańskie, pienińskie itd. Wystarczy przyjrzeć się florze Tatr by stwierdzić, że rośnie tutaj blisko 90 gatunków, podgatunków lub odmian roślin, których zasięg jest ograniczony wyłącznie do zboczy tatrzańskich, Karpat Zachodnich bądź Karpat w całości. Przykładami mogą być tutaj endemity i subendemity tatrzańskie: wiechlina granitowa (Poa granitica), wiechlina szlachetna (Poa nobilis) czy warzucha tatrzańska (Cochlearia tatrae). Obok nich spotkać można endemity i subendemity zachodniokarpackie, takie jak tojad mocny morawski (Aconitum firmum ssp. moravicum), szafran spiski (Crocus scepusiensis), znany powszechnie jako krokus czy niezwykle uroczy urdzik karpacki (Soldanella carpatica) o kwiatach w postaci niewielkich jasnofioletowych dzwoneczków. Do endemitów i subendemitów ogólnokarpackich z kolei zaliczyć można między innymi rosnący nawet w pobliżu najwyższych szczytów dzwonek wąskolistny (Campanula polymorpha), wysokogórską wierzbę wykrojoną (Salix kitaibeliana), zwaną także wierzbą Kitaibela, której płożące pędy trudno jest skojarzyć z jej drzewiastymi krewniakami, czy wreszcie żywokost sercowaty (Symphytum cordatum), o liściach, których kształt kojarzy się jednoznacznie w treścią karteczek walentynkowych.
Roślinność Karpat, podobnie jak to ma miejsce w przypadku innych gór wysokich, silnie zmienia się wraz ze wzrostem wysokości nad poziomem morza. Jest to rezultat zmieniających się warunków klimatycznych, z którymi rośliny są silnie związane. Możliwe jest wyróżnienie specyficznych pasów charakteryzujących się odpowiednimi zespołami roślinnymi. Zasięgi wysokościowe pięter klimatyczno-roślinnych, bo o nich mowa, zmieniają się w zależności od pasma górskiego, w zależności od położenia geograficznego mogą też zmieniać się dominujące w nich gatunki.
W Karpatach Zachodnich najniżej położonym piętrem jest piętro pogórza. Niegdyś pokryte lasem, w którym dominowały różne gatunki dębów (rodzaj Quercus), graby (Carpinus betulus) i lipy (rodzaj Tilia) obecnie w dużej mierze zajęte jest przez tereny zurbanizowane lub pola uprawne. Idąc wyżej wkracza się w piętro regla dolnego. Może ono sięgać aż po ok. 1200 m n.p.m., a zajęte jest głównie przez buczyny (lasy bukowe), którym towarzyszą bory mieszane bukowo-jodłowo-świerkowe, lasy jodłowe, bory świerkowe na torfie, jaworzyny czy nawet lasy łęgowe. Buczyny karpackie tworzą specyficzne środowisko dla rosnących w nich roślin runa. Będąc latem w lesie bukowym wystarczy spojrzeć w górę – choć ponad koronami drzew świeci oślepiająco słońce pod ich okapem panuje półmrok. To właśnie sprawia, że runo buczynowe wydaje się być bardzo ubogie, tworzone przez nieliczne rośliny cienioznośne. Jeżeli jednak do tego samego lasu wejdzie się wczesną wiosną, zanim na bukach pojawią się liście, okazuje się, że trzeba porzucić przekonanie o ubogim runie. Pod stopami obserwatora rozpościera się zielony kobierzec liści poprzetykany barwnymi kwiatami. To geofity, rośliny, które muszą zdążyć zakwitnąć przed listnieniem buków, by skorzystać z dobrodziejstwa wiosennego słońca. Przykładami geofitów są popularne gatunki, jak zawilec gajowy (Anemone nemorosa), ziarnopłon wiosenny (Ficaria verna), kokoryczka okółkowa (Polygonatum verticillatum), złoć żółta (Gagea lutea) czy czosnek niedźwiedzi (Allium ursinum).
Dalsza wędrówka ku najwyższym szczytom karpackim wiedzie przez ostępy borów świerkowych, tworzące ostatnie leśne piętro w Karpatach, czyli regiel górny. Warunki klimatyczne panujące na wysokości od ok. 1000 – 1100 do 1450 m n.p.m. są już zbyt trudne dla buków (Fagus sylvatica) i jodeł (Abies alba), które pozostały w niższych partiach górskich stoków. Panują tutaj niemalże niepodzielnie świerki (Picea abies), których ciemna zieleń z rzadka przetykana jest jesienią przez czerwień jarzębinowych „korali”. Runo świerczyny górnoreglowej jest ubogie w gatunki, choć może tworzyć zwarte zielone łany. Najczęściej spotykane są paprocie: nerecznica górska (Dryopteris oreopteris), nerecznica szerokolistna (Dryopteris dilatata) czy rzadziej spotykany podrzeń żebrowiec (Blechnum spicant) obok których rosną także borówka czarna (Vaccinium myrtillus), widłak jałowcowaty (Lycopodium annotinum), podbiałek alpejski (Homogyne alpina) czy liczne gatunki mchów. Zdarza się także, że w miejscach gdzie ilość światła docierającego do dna lasu jest szczególnie mała, pod okapem świerków próżno jest szukać jakichkolwiek roślin zielnych.
W miarę postępowania ku górze świerki rosnące w reglu górnym stają się coraz niższe, a sam bór świerkowy coraz luźniejszy. Jest to nieomylny znak zbliżania się do górnej granicy lasu, powyżej której jest już piętro subalpejskie, zwane także piętrem kosodrzewiny. W zależności od pasma górskiego rozpoczyna się ono na wysokości około 1360 – 1500 m, a kończy przechodząc płynnie w piętro halne na wysokości 1650 – 1800 m n.p.m. Dominującym gatunkiem jest tutaj – jak nietrudno się domyślić – kosodrzewina (Pinus mugo), zwana także sosną kosą, kosówką czy tez sosną górską. Jej zwarte, ciemnozielone łany są niezwykle trudne do przebycia, tworząc naturalną barierę wzdłuż wysokogórskich szlaków turystycznych. Nie jest to oczywiście jedyna roślina występująca w piętrze subalpejskim. Akcentów kolorystycznych dostarczają zaroślom kosówki rosnące tutaj krzewy jarzębiny w odmianie nagiej (Sorbus aucuparia var. glabrata), porzeczki skalnej (Ribes petraeum) czy wierzby śląskiej (Salix silesiaca), o charakterystycznych, czerwono przebarwiających się liściach. Piętro subalpejskie to nie tylko krzewy. W miejscach, gdzie kosodrzewina nie może uformować gęstych zarośli pojawiają się także rośliny runa tworzące często borówczyska lub traworośla. Rosną tam przede wszystkim borówki: czarna (Vaccinium myrtillus) i brusznica (Vaccinium vitis-idaea), tak chętnie pozyskiwane od stuleci przez mieszkańców podkarpackich dolin. W runie piętra kosodrzewiny borówkom towarzyszą także miedzy innymi podbiałek alpejski (Homogyne alpina) oraz trawa śmiałek pogięty (Deschampsia flexuosa).
Powyżej piętra subalpejskiego w wyższych partiach Karpat wykształca się piętro alpejskie, nazywane także halnym. Warunki panujące na tej wysokości można uznać za bardzo trudne – krótki sezon wegetacyjny, cienka warstwa gleby (lub jej całkowity brak), częste susze, intensywna insolacja, a w zimie silne mrozy i wiatry o sile nieomal huraganu. W taki miejscu przetrwać mogą wyłącznie najlepiej przystosowane i najbardziej odporne gatunki roślin. Brak jest tutaj jakichkolwiek drzew, nie ma także żadnych krzewów czy wyższych roślin zielnych, rosną za to niewielkie, przytulone do ziemi rośliny, często schowane w załomach i szczelinach skalnych. Nierzadko jako siedlisko wybierają one także piargi, czyli luźne zwały kamieni na zboczach. W miejscach względnie utrwalonych oraz na grzbietach wykształcają się zbiorowiska murawowe, których skład gatunkowy zależy od typu podłoża. Na wapieniach murawy tworzone są na przykład przez turzycę mocną (Carex firma), w której darni pojawia się czasem pochodzący z dalekiej północy dębik ośmiopłatkowy (Dryas octopetala). Bujniejsze murawy nawapienne tworzone są w Tatrach przez kostrzewę pstrą (Festuca versicolor), której towarzyszy sesleria tatrzańska (Sesleria tatrae). Skały granitowe z kolei porośnięte być mogą przez murawy zbudowane z sita skuciny (Juncus trifidus) i kostrzewy niskiej (Festuca supina). Brunatne kępy sita nadają jesienią charakterystyczną czerwonawą barwę wielu masywom górskim, na przykład tatrzańskim Czerwonym Wierchom (stąd zresztą pochodzi ich nazwa).
Wyłącznie w najwyższych partiach Karpat, (w Tatrach powyżej 2300 m n.p.m.), wykształca się piętro subniwalne, znane także jako piętro turniowe. To kwintesencja gór wysokich – potężne, urwiste zbocza, skaliste turnie, głazy i piargi, śnieg zalegający przez blisko 300 dni w roku, słowem wszystko to, czego przeciętny odwiedzający spodziewa się zobaczyć na karcie pocztowej z Tatr. Rośliny rosnące na tej wysokości nie tworzą zwartych muraw, a raczej niewielkie kępy wyrastające w miejscach bardziej sprzyjających wegetacji. Pomimo ekstremalnych warunków w piętrze turniowym Tatr spotkać można ok. 120 gatunków roślin naczyniowych, oraz liczne mchy i porosty naskalne. Podobnie jak w piętrze alpejskim warunki silnie wpływają na pokrój roślin rosnących w piętrze subniwalnym. Są to karłowate, płożące się rośliny, czasami poduchowate lub kępowe – wszystkie te formy mają za zadanie umożliwić przetrwanie w skrajnych warunkach.
Karpaty to góry charakteryzujące się dużą zmiennością. Nie inaczej jest w przypadku pięter roślinnych – od przedstawionego wyżej schematu sporo jest rozmaitych wyjątków. Wystarczy wybrać się na wędrówkę po wschodniej części Karpat, na przykład w Bieszczady, by ze zdziwieniem zobaczyć układ pięter odbiegający od tego, do jakiego przyzwyczaiły turystów Karpaty Zachodnie. W Bieszczadach specyficzne warunki klimatyczne i siedliskowe sprawiły, że górna granica regla dolnego lasu jest zarazem górną granicą lasu. Próżno jest szukać tutaj ciemnych ostępów świerkowego boru górnoreglowego. Powyżej lasów dolnego regla rozciągają się charakterystyczne dla Karpat Wschodnich połoniny, czyli zbiorowiska muraw wysokogórskich, borówczysk i traworośli. Są to układy naturalne, których zasięg został dodatkowo poszerzony na skutek działalności człowieka, polegającej między innymi na wypasie. Na bieszczadzkich połoninach pojawia się jeszcze jedno ciekawe zbiorowisko roślinne. Są to zarośla olszy zielonej (Alnus viridis), zwanej także kosą olchą, które pełnią rolę „bieszczadzkiej kosówki”.
Autor: Tomasz Pasierbek,
Fragment rozdziału "Bogactwo Karpat" w "Pasterstwo w Karpatach. Tradycja a współczesność. Szkice", Centrum UNEP/GRID-Warszawa & Grafikon, 2013