Z mleka owczego wyrabia się oscypek, redykołki, bundz, bryndzę, żentycę, z krowiego zaś popularne dzisiaj gołki, kary oraz małe serki w kształcie oscypka.
Wydojone mleko owcze cedzi się przez satę (lniany materiał), podgrzewa w kotliku nad watrą i następnie dodaje podpuszczkę (kolg).
Po jakimś czasie wytrąca się ser, z którego będą pucone (wyrabiane) oscypki. Ser nabiera się do cyrpoka (drewniane naczynie będące miarą na jednego oscypka), ugniata go i otrzymaną grudę formuje w wrzecionowaty kształt oscypka.
W celu lepszego odcedzenia przebija się oscypek patyczkiem i ostatecznie zakłada formę mocną ściskając. Wnętrze formy jest rzeźbione, stąd na oscypkach wyciśnięte się wzory, nadając im piękny wygląd.
Tak przygotowane oscypki moczy się w specjalnie przygotowanym roztworze z soli kuchennej – rosole, które następnie układa się na półce zwanej podysorem i wędzi w dymie z watry.
Autor: Edward Stryczula-Maśniak,
Fragment rozdziału "Na szlaku wyrobów z mleka owczego" w "Pasterstwo w Karpatach. Tradycja a współczesność. Szkice", Centrum UNEP/GRID-Warszawa & Grafikon, 2013