Legenda o Czarnej Niewieście

Czarna Niewiasta przez stulecia zakłócała spokój mieszkających w Karpatach ludzi. Pojawiała się w różnych miejscach tak niespodziewanie, że nikt nie potrafił przewidzieć, które miejsce jej widmo zechce akurat nawiedzić.

Różnie ją sobie wyobrażano - czasem zjawiała się ubrana na czarno, innym zaś razem na biało, ale zawsze za czarną woalką skryta była jej twarz a z pleców wyrastały jej nietoperze skrzydła.

czarna-niewiasta 

Jej obecność zawsze jako pierwsze wyczuwały wszelkie zwierzęta. Psy skamlały przeraźliwie, ptactwo ulecieć chciało jak najdalej, trzoda wszelka szaleć zaczynała w zagrodzie a bydło rozbiegało się po pastwisku we wszystkie strony. Jej pojawienie zawsze wiązało się z morowym powietrzem i to zapewne je wyczuwały zwierzęta. Niosła też ze sobą suszę, grad, powódź i śmierć.

Czasami, aby oko ludzkie oszukać, Czarna Niewiasta zmieniała się w zwykłą dziewczynę o jasnych włosach. Chodziła po prośbie od chaty do chaty chorobami różnymi najgorszymi zarażając. Ludzie z dobroci serca dawali jej jadła. a w zamian otrzymywali śmierć. Często całe rodziny umierały tak szybko, że nawet nie było komu pogrzebu wyprawić. Niesiona przez Czarną Niewiastę zaraza była najczęściej cholerą, czarną ospą lub dżumą.

Ratunku przed Czarną Niewiastą nie było żadnego. Ludzie modlili się o boskie wstawiennictwo przed tym nieszczęściem. Powtarzano “od powietrza, głodu, ognia i wojny uchowaj nas Panie”. Pomimo tego wszystkiego Czarna Niewiasta co i rusz powracała w miejscu i czasie, którego nikt przewidzieć nie był w stanie.

Legenda spisana w oparciu o: “Księga Legend Karpackich”, Andrzej Potocki, wyd. Carpathia, Rzeszów 2012

Zgadzam sięPrzeglądając naszą witrynę, wyrażasz zgodę na wykorzystanie plików cookies (ciasteczek) w celu:
  1. dostosowania zawartości witryny do preferencji Użytkownika
  2. tworzenia anonimowej statystyki odwiedzin
  3. utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika
Więcej o plikach cookies